wtorek, 10 listopada 2015

kolejna


Komputer jest taki łatwy i taki zimny… Gdybym pisała na maszynie, musiałabym koncentrować się zdecydowanie mocniej i skuteczniej. Komponować i zamykać frazy zanim opuszki zetkną się z fakturą klawiszy. Gdybym pisała na maszynie, miałabym fizyczny kontakt ze słowem, zdaniem, akapitem. Gdybym pisała na maszynie, tętent trzaskających czcionek nadawałby rytm moim myślom i krwi. Gdybym pisała na maszynie, każda kolejna strona, odkładana na rosnący plik kartek, potwierdzałby natychmiast sens mojej pracy. Moja praca miałaby zapach i ciężar. Dobrze, że chociaż redakcję robię na papierze – mam namiastkę. 








*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz